Były poseł PO odpowiada Kierwińskiemu. Pisze o "seryjnych samobójcach"

Dodano:
Marcin Kierwiński (KO), były minister spraw wewnętrznych i administracji Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński po raz kolejny zabrał głos ws. sobotniego incydentu. Tym razem zagroził konsekwencjami osobom, które szkalują jego dobre imię. Na jego wpis w zaskakujący sposób odpowiedział były poseł PO Jacek Protasiewicz.

Kolejny komentarz w sprawie pojawił się w niedzielę popołudniu na profilu Marcina Kierwińskiego w mediach społecznościowych.

"Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia – poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań. O kolejnych krokach będę Państwa informował" – napisał na platformie X szef MSWiA.

Na wpis Kierwińskiego szybko zareagował Jacek Protasiewicz.

Niecodzienne wystąpienie szefa MSWiA

W sobotę na placu marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie odbyły się Centralne Obchody Dnia Strażaka z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Podczas uroczystości głowa państwa wręczyła awanse generalskie oraz odznaczenia państwowe. W wydarzeniu uczestniczył także minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński. Internauci zauważyli nietypowe zachowanie szefa MSWiA. W większości komentarzy sugerowano albo nagłe problemy zdrowotne polityka albo to, że był pod wpływem alkoholu.

Marcin Kierwiński postanowił przeciąć spekulacje. "Zanim wydacie wyrok posłuchajcie moich wypowiedzi, których udzieliłem mediom po wystąpieniu. Mało tego natychmiast udałem się na komendę Policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0" – poinformował minister, załączając do swojego wpisu wyniki badania.

"To co wydarzyło się na uroczystościach spowodowane było kwestiami technicznymi i pogłosem" – zapewnił szef MSWiA. Wcześniej, w jednej z konwersacji na platformie X polityk wykluczył problemy zdrowotne, zapewniając o dobrym samopoczuciu.

W niedzielę nad ranem nieoczekiwanie głos w sprawie sobotniego wystąpienie Kierwińskiego zabrał były polityk Platformy Obywatelskiej i były wicewojewoda dolnośląski Jacek Protasiewicz. Uznał on "gadanie o problemach technicznych" za "ściemę dla maluczkich". "Był napruty jak Messerschmitt" – ocenił.

Źródło: DoRzeczy / X
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...